sobota, 26 stycznia 2013

Jan Marcin Szancer




 Jan Marcin Szancer był człowiekiem, o którym zwykło się mówić: człowiek renesansu. Ukończył Akademię Sztuk Pięknych i Wyższą Szkołę Dramatyczną w Krakowie. Malarz, grafik, rysownik, ilustrator, scenograf teatralny, filmowy i telewizyjny, aktor, felietonista, satyryk, pedagog, profesor warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, kierownik artystyczny Państwowego Instytutu Wydawniczego, pierwszy szef artystyczny Telewizji Polskiej, współtwórca tygodników dla dzieci: "Przygoda" i "Świerszczyk", znawca teatru, muzyki, literatury. Zaistniał jako scenarzysta i reżyser w filmie "Teatr mój widzę ogromny" z roku 1946. Przede wszystkim jednak znakomity ilustrator książek dla dzieci.
Dysponował nieograniczoną wyobraźnią. Jego ilustracje bawią, uczą, wywołują pasję poznawania świata, budują wizję zaczarowanego świata wyobraźni. Świat, który proponuje dzieciom, jest światem baśniowym, fantastycznym, z olbrzymią ilością elementów rzeczywistości.
Jan Marcin Szancer podjął studia w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Pogłębiał wiedzę we Włoszech i Francji. Od 1 maja 1945, kiedy to ukazał się pierwszy numer pisma "Świerszczyk", był jego kierownikiem artystycznym i twórcą ilustracji na okładkach. Był współpracownikiem czasopisma dla młodzieży "Płomyk", także jako fotograf.
Jan Marcin Szancer jest autorem ilustracji do ponad 240 książek, m.in. do:
- "Akademii Pana Kleksa",
- "O Janku, co psom szył buty",
- "Pinokio",
- "Pan kotek był chory",
- "O krasnoludkach i sierotce Marysi",
- "Brzechwa dzieciom",
- "Lokomotywa",
- "Rzepka",
- "Ptasie radio",
- "Dziadek do orzechów",
- "Baśnie" Hans'a Christian'a Andersen'a.
Dla dorosłych ilustrował bajki i satyry Ignacego Krasickiego, "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza, "Trylogię" Henryka Sienkiewicza oraz książki Edmunda Amicisa, Carlo Collodiego, Cervantesa, Haška, Edith Nesbit, Aleksandra Puszkina, Jonathan'a Swifta, Mark'a Twaina.
Najstarsza ze zilustrowanych przez niego książek to "Nasze miasto" - czytanka polska dla uczniów II klasy szkół powszechnych, wydana we Lwowie w roku 1935. Kolejna książka z okładką Szancera to "Krysia i karabin" Jadwigi Gorzyckiej z roku 1935. Według katalogu w Muzeum, przez Szancera został zilustrowany również tytuł "Telewizja, czyli jak człowiek nauczył się widzieć na odległość" z roku 1936. Nie ma jej jednak w księgozbiorze, prawdopodobnie zaginęła. Natomiast w 1939 roku zilustrował "Pokój na poddaszu Wandy Wasilewskiej". Sygnatura jms pojawiła się po raz pierwszy w 1944 w książce "Koziołeczek". Odtąd była stale obecna na wszystkich jego rysunkach.












1 komentarz:

  1. Oglądanie własnych fotomontaży i okładek
    - chodzi o te z literką "J" - na cudzych blogach,
    zawsze mnie zaskakuje i dziwi...

    OdpowiedzUsuń