Jan Marcin Szancer był
 człowiekiem, o którym zwykło się mówić: człowiek renesansu. Ukończył 
Akademię Sztuk Pięknych i Wyższą Szkołę Dramatyczną w Krakowie. Malarz,
 grafik, rysownik, ilustrator, scenograf teatralny, filmowy i 
telewizyjny, aktor, felietonista, satyryk, pedagog, profesor 
warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, kierownik artystyczny Państwowego 
Instytutu Wydawniczego, pierwszy szef artystyczny Telewizji Polskiej, 
współtwórca tygodników dla dzieci: "Przygoda" i "Świerszczyk", znawca 
teatru, muzyki, literatury.
Zaistniał jako scenarzysta i reżyser w filmie "Teatr mój widzę ogromny" z
 roku 1946.  Przede wszystkim jednak znakomity ilustrator książek dla dzieci. 
Dysponował nieograniczoną 
wyobraźnią. Jego ilustracje bawią, uczą, wywołują pasję poznawania 
świata, budują wizję zaczarowanego świata wyobraźni. Świat, który 
proponuje dzieciom, jest światem baśniowym, fantastycznym, z olbrzymią 
ilością elementów rzeczywistości.
Jan
 Marcin Szancer podjął studia w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. 
Pogłębiał wiedzę we Włoszech i Francji. Od 1 maja 1945, kiedy to ukazał 
się pierwszy numer pisma "Świerszczyk", był jego kierownikiem 
artystycznym i twórcą ilustracji na okładkach. Był współpracownikiem 
czasopisma dla młodzieży "Płomyk", także jako fotograf.
Jan Marcin Szancer jest autorem ilustracji do ponad 240 książek, m.in. do:
Jan Marcin Szancer jest autorem ilustracji do ponad 240 książek, m.in. do:
- "Akademii Pana Kleksa", 
- "O Janku, co psom szył buty", 
- "Pinokio", 
- "Pan kotek był chory", 
- "O krasnoludkach i sierotce Marysi", 
- "Brzechwa dzieciom", 
- "Lokomotywa", 
- "Rzepka",
- "Ptasie radio", 
- "Dziadek do orzechów", 
- "Baśnie" Hans'a Christian'a Andersen'a. 
Dla
 dorosłych ilustrował bajki i satyry Ignacego Krasickiego, "Pana 
Tadeusza" Adama Mickiewicza, "Trylogię" Henryka Sienkiewicza oraz 
książki Edmunda Amicisa, Carlo Collodiego, Cervantesa, Haška, Edith 
Nesbit, Aleksandra Puszkina, Jonathan'a Swifta, Mark'a Twaina.
Najstarsza ze zilustrowanych przez niego książek to "Nasze miasto" - czytanka polska dla uczniów II klasy szkół powszechnych, wydana we Lwowie w roku 1935. Kolejna książka z okładką Szancera to "Krysia i karabin" Jadwigi Gorzyckiej z roku 1935. Według katalogu w Muzeum, przez Szancera został zilustrowany również tytuł "Telewizja, czyli jak człowiek nauczył się widzieć na odległość" z roku 1936. Nie ma jej jednak w księgozbiorze, prawdopodobnie zaginęła. Natomiast w 1939 roku zilustrował "Pokój na poddaszu Wandy Wasilewskiej". Sygnatura jms pojawiła się po raz pierwszy w 1944 w książce "Koziołeczek". Odtąd była stale obecna na wszystkich jego rysunkach.
Najstarsza ze zilustrowanych przez niego książek to "Nasze miasto" - czytanka polska dla uczniów II klasy szkół powszechnych, wydana we Lwowie w roku 1935. Kolejna książka z okładką Szancera to "Krysia i karabin" Jadwigi Gorzyckiej z roku 1935. Według katalogu w Muzeum, przez Szancera został zilustrowany również tytuł "Telewizja, czyli jak człowiek nauczył się widzieć na odległość" z roku 1936. Nie ma jej jednak w księgozbiorze, prawdopodobnie zaginęła. Natomiast w 1939 roku zilustrował "Pokój na poddaszu Wandy Wasilewskiej". Sygnatura jms pojawiła się po raz pierwszy w 1944 w książce "Koziołeczek". Odtąd była stale obecna na wszystkich jego rysunkach.














Oglądanie własnych fotomontaży i okładek
OdpowiedzUsuń- chodzi o te z literką "J" - na cudzych blogach,
zawsze mnie zaskakuje i dziwi...